Co to jest młoda sztuka?


"...młodą sztukę mogą popełniać dziarscy dziewięćdziesięciolatkowie. Jednocześnie na Aukcji Młodej Sztuki może się pojawić obiekt zupełnie nie związany z m.s. W dużym skrócie: twórcy zajmujący się m.s. nieintencjonalnie spełniają założenia sztuki sprzedajnej wg teorii Marka Firka – obiekt wykoncypowany jest wypadkową oczekiwań rynku wobec artystów i wyobrażeń samych twórców dotyczących potrzeb odbiorców.

Cechuje je (stosując poważne uogólnienia):
  • łatwość wytworzenia i ewentualnego skopiowania,
  • bazowanie na ugruntowanych w sztuce współczesnej „sposobach wytwarzania”,
  • wykorzystywanie podstawowych mechanizmów marketingowych w ustalaniu tematyki, palety lub techniki, w jakiej zostanie wykonany obiekt,
  • niezbyt frasobliwe podejście do praw autorskich,
  • warstwa treściowa – pozostająca w „sprzedawalnym” i konwencjonalnym podejściu do wytworzonego.
Są to wytwory, których ocena realizacji założeń zamierzonych przez artystę jest niemożliwa, ponieważ artysta nie założył niczego poza ewentualnym osiągnięciem korzyści finansowych ze sprzedaży obiektu. "

Multikulti nie działa - komentarz do rozmowy

Rozmawiają Anna Gwozdowska i Roger Scruton. Wprost.pl

Taki wyimek z artykułu: "Nauczyciele mają dziś kłopot nawet z utrzymaniem zwykłej dyscypliny w klasie, w której uczą się dzieci pochodzące z różnych krajów i mówiące różnymi językami. "
 
Nauczyciele w Polsce mają dziś taki sam kłopot z utrzymaniem zwykłej dyscypliny w klasie, w której uczą się polskie dzieci.
 
Nauczyciele stracili władzę i autorytet. Internet jest szybszy, a prawo nie nadąża. Są smartfony i prawa ucznia. No i dzieciom wszystko wolno, rodzice skarżą się na nauczycieli, a dyrektorzy nie badają sprawy, tylko karzą nauczycieli, więc nauczyciele kładą uszy po sobie, bo mają etat (ZUS itp). Taka jest dzisiaj szkoła.
 
Oczywiście w wielokulturowych społeczeństwach jest trudniej, ale problemem nie jest wielokulturowość, tylko zdefiniowanie zasad i konsekwentne ich pilnowanie.
 
W GB obowiązuje ruch lewostronny i wszyscy zgodnie jeżdżą lewą stroną. Dlaczego więc nie udaje się na gościach wyegzekwować honorowania naszych europejskich wartości?
Bo jak pojawia się słowo wartości to mózgi lasują się wszystkim - i tym po lewej i tym po prawej stronie. Jedni nie wymagają niczego w zamian za to co oferują, drudzy wprowadzają monokulturę, wiarę jedynie słuszną.

TU I TAM

NOTOWANIA