Wszystko o czym Krytykant nie pamięta.

Gdyby Banasiak grał fair (zamiast dążyć na skróty do retorycznej dyskredytacji oponenta) nie zadawałby tych pytań w odniesieniu do Widm. O tym, jak definiuję „system” i jego wady, jaki jest mój stosunek do owego „systemu”, co trzeba zrobić dzisiaj, na czym opierać strategiczne reformy – o tym wszystkim pisałem przecież wcześniej. Widma były w przeważającej mierze „negatywnym” podsumowaniem minionego roku, w którym to podsumowaniu nie przewidziałem miejsca na powtórkę z programu „pozytywnego” – ten wszakże zarysowałem w tekstach takich jak Dialektyka anachronizmu, Krytyka fantazmatyczna…, Idź na wojnę, Przeciw młodości, Odpowiedź z podziemia. Tam właśnie próbowałem wyjaśnić (na ile mi się powiodło, to inna sprawa) dlaczego za jedną z kluczowych spraw uważam dekonstrukcję figury artysty „młodego” i „naturalnego” (problem „naiwności”, braku „przekory” i treningu „dyskursywnego” w Przeciw młodości), dlaczego nagląca jest konieczność wypracowania odmiennego paradygmatu edukacyjnego (idea instytutów interdyscyplinarnych - Przeciw młodości), co rozumiem pod pojęciem „wspólnoty konwencjonalnego myślenia” i w jaki sposób definiuję jej konstytutywną rolę w świecie sztuki (Przeciw młodości, Odpowiedź z podziemia), na czym polega według mnie partycypacja w „systemie” (Odpowiedź z podziemia), dlaczego niektórym artystom mam za złe tę partycypację, innym zaś nie poczytuję jej za słabość lub hipokryzję (Krytyka kosmetyczna), czemu niezbędny jest powrót do specyficznie pojętej „krytyczności” (Krytyka fantazmatyczna…), etc.

Banasiak o tym chyba nie pamięta. Albo nie chce pamiętać. Woli za to przypisywać mi poglądy, które nigdy nie były moimi poglądami.

więcej: Tomek Kozak, Idź na Wojnę WIDMO POLEMIKI NIEADEKWATNEJ I NIEUCZCIWEJ


Kursywą: dodane w odpowiedzi na zażalenie.

Brak komentarzy:

TU I TAM

NOTOWANIA