'68 z Toporem

Intrygujące są też akapity poświęcone majowi '68. Topor, który rysował wybitnie złośliwe karykatury generała De Gaulle'a, wcale nie rwał się, by wyjść na ulicę. Niewiele znajdował wspólnego ze studenckim protestem, który rozkręcał się wtedy w Paryżu. „Tylko strajk generalny zrobił na mnie prawdziwe wrażenie. Ta nieustanna »feta « mnie nudziła. Bardzo sympatyczni byli ci młodzi mieszczanie zrywający łańcuchy i zrzucający kajdany, skoro czuli taką potrzebę! Ale ja nie musiałem tego robić” - mówił w wywiadzie. wyborcza.pl

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

"Ta nieustanna »feta « mnie nudziła. Bardzo sympatyczni byli ci młodzi mieszczanie zrywający łańcuchy i zrzucający kajdany, skoro czuli taką potrzebę!"

chyba nic im za to nie groziło, nie to co u nas.

TU I TAM

NOTOWANIA