Straszna Dziewica.

Pisałam tam o możliwość potraktowania protagonistki obrazu Matejki, Joanny jako postaci queer. Straszna Sztuka

2 komentarze:

Jazon pisze...

Fakty: Joanna była dziewicą. Wykorzystano jej zapał i charyzmę, ale oczekiwano, zgodnie z ówcześnie przyjętymi obyczajami, że się wycofa. Nie zrobiła tego. Zachowywała się niekonwencjonalnie. Swoją postawą zakwestionowała ówczesne normy. Została spalona na stosie.

Zasady i środki: Osoby niepokorne, niewygodne zwykle są „przycinane”. Każda władza korzysta z dostępnych sobie, i widowiskowych środków. Zależnie od czasów delikwenta pożerają lwy, zostaje ukrzyżowany, spalony na stosie, zgilotynowany, ukamienowany, nabity na pal, rażony prądem lub powieszony. To mniej więcej najważniejsze publiczne metody rozprawiania się z niepokornymi. Wcześniej niepokorny musi być ujęty, osądzony i skazany.

Skazanie odbywa się na „haka”. Hakiem są czary, innowierstwo, niewiara, obrazoburstwo itd. Dowodem wymienionych jest odmienność: intelektualna, seksualna, fizyczna. Na pierwszy ogień idą ułomni i brzydcy (widać na pierwszy rzut oka), błyskotliwi, niewierni, queer. W każdej epoce co innego kwalifikowało do eliminacji. W czasach Joanny posługiwano się posądzeniem o czary, herezję, rozpustę i pychę. Zawsze znajdują się posłuszni wykonawcy odgórnych wyroków. "Hak" znajdzie się na każdego. Im protagonista uczciwszy tył łatwiej go oskarżyć.

„Anglicy musieli bowiem w jakiś sposób poradzić sobie z mitem Joanny, uwypuklona została więc jej ambiwalencja. Jako, że nie była skromna, cicha, posłuszna – jaka powinna być dziewica, według standardów ówczesnego angielskiego społeczeństwa, wykreowano ją na postać – monstrum, osobę kłamliwą, brutalną, nieczystą, lubieżną – kogoś, kto zagraża ustalonemu porządkowi (przede wszystkim wyraźnemu dualizmowi: kobiece – męskie).”

Anglicy musieli poradzić sobie z mitem, więc stworzyli anty-mit. co nie znaczy, że Joanna była queer.

Analizowanie obrazu Matejki przez filtr queer jest przesadą, podobnie jak byłoby nią sugerowanie, że Joanna była protagonistką feminizmu.
Joanna wyłamała się ze schematu i zapłaciła za to. To wszystko. Każdy kto wyłamuje się ze schematu wszystko jedno w Średniowieczu czy współcześnie, ponosi tego konsekwencje.

Używanie terminu queer w stosunku do malarstwa Matejki czy Joanny, Joanny na obrazie Matejki, jest moim zdaniem nadużyciem intelektualnym.


Joanna została wielokrotnie wykorzystana. Każdy za pomocą mitu Joanny piecze własną pieczeń. Teraz robią to politycy, którzy w jakimś sobie tylko znanym celu mieszają w to krytyków sztuki. Co konstruktywnego wyniknie z takiej analizy? W czym przysłuży się ona sztuce? Wygląda na to, że polityka postanowiła oczyścić się przy pomocy sztuki.

Anonimowy pisze...

Joanna była queer?
Joanna była hetero?
kim była Joanna?
Nie rozumiem

TU I TAM

NOTOWANIA